![]() |
Fot. Straw Art |
Znowu Grecja, choć same Kofty rodowód mają wielki jak całe Bałkany i pół Bliskiego Wschodu. Jagnięcina, gęsty jogurt, świeże pomidory, pita i przewracający w głowie zapach czosnku, kuminu i męty.
Składniki :
500 g mielonej jagnięciny lub jagnięciny z wołowiną (rzadziej samej wołowiny, choć może być…)
Średnia cebulka, drobno posiekana, lub starta
Ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę
Szczypta soli, pieprzu, czerwonej papryki słodkiej, ostrej,
mielonej kolendry, pół łyżeczki kuminu, świeżej posiekanej mięty i brązowego
cukru.
Dwie łyżki oliwy
Kilka patyczków do szaszłyków.
Przygotowanie:
Mięso z pozostałymi składnikami, przyprawami i dwiema łyżkami
zimnej wody wyrabiam na gładką masę. Formuję niewielkie kotleciki i nadziewam
na namoczone w wodzie patyczki do szaszłyków. Smażę na niewielkiej ilości oleju lub oliwy na patelni grillowej około dwóch, maksymalnie trzech minut do
zarumienienia, tak żeby mięso nie wyschło zanadto. Gotowe.
Podaję z chlebkami pita – najprostszym w świecie dodatkiem
do mięs i sałatek.
Mam chlebek z warzywami i Kofty. Oczywiście należy pamiętać o sosie – może być typowy czosnkowy, lub zwyczajny grecki jogurt ze świeżo siekaną miętą, pieprzem, czy kto co tam lubi…
![]() |
Fot. Straw Art |
Smacznego :-)
Komentarze
Prześlij komentarz