Ogórkowa


Fot. Straw Art












"Moi drodzy po co kłótnie, po co wasze swary głupie, wnet i tak zginiemy w zupie..."
Jan Brzechwa

Zupa. Słowo budzące liczne konotacje, niekiedy nie licujące się nawet z posiłkiem. Traktowana rzekłbym coraz bardziej po macoszemu ginie gdzieś w natłoku przekąsek, mięs, deserów „serwowanych” w Internecie.  A zupa, to…. zupa? 

Liczę, że moja rodzina, która w większości ochoczo przeżuwa to co pokazujemy, pozwoli nam też na zabawę z wywarami, tarciem, miksowaniem, zabielaniem.  Po co swary…. :-)

Ogórkowa – jedna z moich (wielu) ulubionych. Kwaśna, gorąca, z chrupiącym pieczywem smarowanym grubo masłem potrafi sponiewierać kubeczki smakowe…

Składniki:

2,5 litra wody
Szponder średniej wielkości
Szyjka kacza, lub indycza
Piętnaście kiszonych ogórków
Dwie marchewki
Kawałek selera
Trzy ząbki czosnku
Sól, pieprz, ziele angielskie, listki laurowe

Przygotowanie:

W słusznej wielkości garze gotuję wywar. Szponder męczę godzinę na małym ogniu (w zasadzie lekko pyrka pod przykryciem wyciągając zeń co najlepsze), następnie dodaję szyjkę drobiową, dwa listki laurowe, ziele angielskie i kilka ziaren pieprzu, sól. Gotuję jeszcze 30 minut. Jak już wywar pyrka treściwie tłustym oczkiem, dodaję na kolejne 30 minut obrane marchewki, selera i czosnek. Po kolejnych  30 minutach wyciągam mięso i wrzucam pokrojone na cztery części kiszone ogórki i gotuję 30 minut. Na koniec zabielam - cztery łyżki mąki mieszam z  zimnym mlekiem lub wodą i odstawiam na 5 minut. Jak już mąka lekko „napęcznieje” hartuję ją gorącym wywarem i zabielam całość wlewając powoli i mieszając dość intensywnie, co by nie pojawiły się grudki. Z tak przygotowanej zupy wyciągam ogórki pozostawiając dwa lub trzy, niech podkreślą odpowiednią kwaśność, gotuję 5 minut i zostawiam w spokoju na noc. Ogórkowa musi „popracować”, ostygnąć i się przemacerować. Nabrać kwaśnego smaku. Dlatego przygotowuję ją dzień wcześniej.
Podajemy ją z reguły ze świeżym, chrupiącym chlebem, posmarowanym grubo masłem, ale można bez przeszkód dodawać do niej pokrojone w kostkę gotowane ziemniaki. Też dobrze …

Smacznego :-)

Komentarze