Zapiekany Camembert


Fot. Straw Art

Proste, szybkie i zapieczone. Idealna alternatywa dla „trywialnego” koleta. Nieco odbiegająca co prawda w smaku i konsystencji, niemniej chrupki z wierzchu i kremowy w środku może z całą stanowczością konkurować z jakimkolwiek kawałkiem mięsa. Amatorom sera tłumaczyć tego nie trzeba, a ruszony konfiturą z żurawiny, wręcz ich otumani… jak nas :-)

Składniki:

Ser camembert (najlepiej naturalny, choć inne rodzaje również mają swoje uroki smakowe ;-)
Jak to przy kotletach – mąka, jajko, bułka tarta
Olej do smażenia

Przygotowanie:

Uwaga, cała trudność polega na obtoczeniu sera w odrobinie mąki, rozbełtanym jajku i bułce tartej (jak to zwykle prze schabowym bywa) ;-)
Następnie obsmażam obtoczone krążki na oleju do pożądanego zarumienienia.
Podaję z reguły z konfiturą z żurawiny lub borówki, z surówką z sałaty lodowej, pomidorów, ogórków i cukrowej cebuli. Surówkę oczywiście polewam czosnkowym sosem lub samym naturalnym jogurtem.

Fot. Straw Art

Sos czosnkowy

Jogurt grecki i  majonez mieszam pół na pół. Dodaję wyciśnięty ząbek czosnku, odrobinę brązowego cukru i dużo świeżo mielonego pieprzu (na mniej więcej szklankę co najmniej łyżeczkę ). Cała impreza….


Tak więc zapiekany ser, borówka, surówka i czosnkowy sos…. 


Fot. Straw Art

Smacznego :-)


Komentarze